no i cóż, kolejne porażka, facet który sprzedawał mi działkę miał jeszcze na sprzedaż dwie za mną, ale żeby dojazd był do tamtych za mną zrobił kolejną wspólną działkę i mamy służebność na niej jako droga, problem jak się okazało tkwi w tej działce wspólnej dla 4 rodzin, ponieważ okazało się, że trzeba ją odrolnić, a mianowicie po 1 nie mieścimy się do 0,05ha zwolnionego z opłaty, a nawet gdyby to i tak to nie jest pod budowę budynku, więc opłata za 1ha mnie przeraziła 260 305 zł, my musimy odrolnić około1000m więc za dużo chyba kasy nie będzie, jedna właścicielka dołoży kasę na to, ale nie wiemy jak reszta, a to zawsze dodatkowy koszt, poza tym termin ucieka, a mają w tym roku ustalić MPZP i wtedy będzie dopiero problem, jak nie dostanę PNB bo będę mogła sobie jedynie ziemniaki zasadzić na działce a nie dom wybudować, porażka, dobrze, że włosy zafabowałam ostatnio, bo dopiero by było mi widać siwe ze stresów
, a do tego spać po nocach przez to nie mogę, jak myślicie uda się to jako szybko załatwić, czy mam zacząć się naprawdę bać?