...bez tytułu
Data dodania: 2014-06-10
no i cóż, cofnęli wniosek o PNB, muszę złożyć za tydzień jeszcze raz, pani ze starostwa bardzo "miła" stwierdziła, żebym nie uzupełniła wniosku, bo i tak nie zdążę, a kiedy powiedziałam, że zdążę bo potrzebowała prawomocnej decyzji o warunkach zabudowy, prawomocnej o przeniesieniu warunków, oraz decyzji o odrolnieniu działki pod budowę i działki pod drogę, powiedziała, że jak tylko wniosek został złożony, to od razu spisała go na straty, więc się delikatnie spierałam, że do końca tygodnia będę miała wszystkie dokumenty, więc skwitowała krótko "ale i tak pani nie zdąży, bo ja będę chciała prawomocną decyzję o odrolnieniu obu działek", no myślałam, że ją zabiję, jak to już usłyszałam, to podałam jej pismo o zwrot wniosku o pozwolenie na budowę, a ona co? powiedziała, że mi go nie przyjmie, bo po co.... masakra, je.. urzędniczka, no i powiedziała, że te moje projekty będą sobie leżały i czekały aż nowy wniosek złożę, bo ona mi tego nie odeśle do domu, brak słów...