wpisy na blogu

no i doczekaliśmy się rozwiązania, nasz budowlany piesek, a raczej suczka dziś urodziła :)  o 4 rano wyszedł jeden piesek, później po trzech godzinach wyszły dwa dodatkowe "zajączki", później, po półtorej godzinie wyszły jeszcze trzy więc myśle może to juz koniec, a tu dalej szło i po dłuższej chwili wyszły jeszcze dwa, więc mamy w sumie osiem sztuk, mam nadzieję, że poradzi sobie z tym przedszkolej, fotki chwilę po porodzie :)

a jeśli chodzi o budowę, to suszą się tynki, był pan od wylewek, po świętach da mi znać jak to wyglądać będzie finansowo z jego strony, opinię ma rewelacyjną, że to klasyk w swoim fachu, ciekawe za ile... :)