witam wszystkich serdecznie, co tam u was? wiem wiem lecicie z pracą, że aż w szoku jestem, ja teraz nie mam kiedy zaglądać na dłużej tutaj bo budowa pochłania cały "wolny" czas po pracy, już nie dziwię się yoko1 że im bliżej miała przeprowadzki tym mniej pisała, po pracy od razu na budwę,tam do 20 lub21 i do domu bo Karol doprzedszkola, a pracy nie ubywa, jakby coraz więcej było :) pieski mają kojec, więc mój mąż już na budowie mieszka, bo jak twierdzi nie zostawi psów samych, my jeżdzimy od piątku do niedzieli, nie chcę później wyjeżdzać ... tyle pracy, że nie mam nawet kiedy fotek zrobić, wrzucam te, które robiłam około 2 tygodni temu, trzymam kciuki za wasze budowy, oby szybko i sprawnie się zakończyły, pozdrawiam panią Gosię z Dębrznika, co wylewa dopiero fundamenty, będzie dobrze, tylko trzeba się nastawić na to, ze łątwo nie jest... :)
piątkowe ognisko
i jego zakończenie
niedzielne śniadanko